Grudziądzckie wspomnienia. :)
Dziwnie było wstać w poniedziałek o 10 a nie o 5.30... Panoszę się po domu nie wiedząc co ze soba zrobić i myśląc co aktualnie może się dziać na jednostce. Wróciłoby się do życia wojskowego, jakby mi teraz ktoś powiedział że za tydzień wyjazd do jednostki cieszyłabym się niezmiernie. Zapowiada się taki cały miesiąc...