Nie byłam, nie rozumiałam az wreszcie. Mowa o romantycznosci jakby ktos nie zauwazył ;) Obserwuje u siebie ostatnio duze zmiany. Inne poglądy,postrzeganie tego dziwnego ale fajnego swiata. Chciałabym kiedyś dostać łańcuszek z serduszkiem, a na pytanie -"skad masz" odpowiedziec usmiechem, ktory mowił by wszystko. Chciałabym przezyc romantyczna kolacje przy lampce francuskiego wina i trzymajac reke ukochanego miec problem z jedzeniem tylko przy pomocy jednej reki, bo nikt nie chcial by puscic tej drugiej. Chciałabym zobaczyc z Nim zachód słońca nad morzem. Czuc sie w Jego ramionach bezpiecznie. Chciałabym, zeby kazda chwila z Nim była magiczna.
Gdzie jestes ksieciu z bajki?