"Chodzi w skrócie o to, że czasem coś nam się wydaje... że coś gloryfikujemy na podstawie wspomnień. Im więcej czasu mija, tym bardziej wbijamy sobie w myśl, że to było cudowne. Dochodzi do apogeum i w końcu chcemy to zweryfikować..." Z całą pewnością. Jeden dzień, jedna noc. Milion słów. Dziękuję.