Jakieś stare zdjęcie Zołzy, które miałam na aparacie :)
Szkoda, że już nie ma okazji się z nią pobawić :(
To życie, to jednak jest pojebane.
Jaki jest sens w poznawaniu kogoś, skoro potem ta osoba ma Cię nagle (bez żadnej konkretnej przyczyny) w dupie?
A wydawało mi się, że całkiem nieźle się dogadywaliśmy i można było się pośmiać.
Szkoda, to był naprawdę sympatyczny człowiek.
Ja wiem, że jestem dość specyficznym indywiduuym i często zdarza mi się palnąć jakąś głupotę, ale to chyba nie podód, żeby nagle przestać się odzywać??
A nawet jeśli, to do chuja, chciałabym wiedzieć CO takiego powiedziałam nie tak jak powinnam :| ?!?!
Niepojęte.
"What colour was that car
That parked down in front of my window
Was it red? Was it blue? Or maybe yellow?
But why do I wonder at all?
Who gives a damn..??"
Co się kurwa dzieje?!?!?!