Wiosna idzie.
Wreszcie.
Powoli, malutkimi kroczkami, ale jednak się zbliża.
Może to coś da.
Może to tylko jesienno-zimowe przygnębienie.
A może to po prostu ze mną jest coś nie tak?
Znowu mam nawrót głupich myśli.
Chciałabym móc to zatrzymać, ale one płyną potokiem, zalewając mnie z każdej strony.
Im więcej myślę, tym gorzej się robi, tym więcej się kumuluje durnych pytań i odpowiedzi na nie, a potem... a potem to już jest masakra.
"'Cause it's almost like
Your heaven's trying everything
To break me down
'Cause it's almost like
Your heaven's trying everything
To keep me out..."
Five Finger Death Punch, Far From Home
Pomocy..?