no więc chciałam napisać,
że jest mi do dupy .
jest mi nawet gorzej niż do dupy .
znów ta pieprzona chęć nie bycia ..
zapaść się pod ziemię .
jest mi niewyobrażalnie źle,
a osoba, której mogłabym się wygadać,
no i która by w jakimśtam stopniu zrozumiała,
prawdopodobnie jest na mnie zła .
oczywiście z mojej winy .
po prostu: Patrycja potrafi !
a może właśnie nie potrafi ?
szlag ,szlag ,szlag .
idę .
wygadam się poduszce .
. . .
fakt faktem - i mnie się czasami trafia :/