Ja, fotel, ściana, pokój rodziców.
Ja, to ja.
Fotel, to fotel, w którym często udaje mi się zasnąć.
Ściana, to ściana, z którą mama zaszalała i pomalowała na czeblono.
Źle..
Mama zaszalała, ale malował tata..
Pokój, to pokój.
Czy to ważne?
Ja nie wiem po co ja to pisze..
..
Tak krótko o humorku?
Jak zbity pies.
Ehh, jak zwykle..
Głupie Puti chciało coś naprawić i co?
Rozjebało jeszcze bardziej..
Jak to z resztą ja..
Zastanawiam się, kiedy wreszcie przestanę wierzyć w to,
że pozmieniam świat.
Marzenia dziewięciolatki.
A mama mówiła: daj sobie spokój.
Aaaale nie!
Bo przecież ja wszystko wiem lepiej.
Wszystko wiem lepiej.
Wszystkich znam lepiej.
Wszystlo pojmuję lepiej.
Szkoda tylko, że nigdy nie wychodzi: lepiej.
Taa, morał z dzisiaj?
Zacznij wreszcie słuchać matki.
Bądź co bądź troszkę po tym świecie chodzi
i bądź co bądź wie co gada..
W domu też maleńkie "piekiełko" ostatnio.
Tak jakby:
SZLAG BY TO TRAFIŁ!
..
' SPADAM
PO WOLI SPADAM
W KORYTARZE ŚWIATEŁ
W POMRUKI ZNACZEŃ
SPADAM
JAKBY NIE BYŁO