Następne zdj z serii 'zjem Cię'
..
No i jednak jutro kolejny dzień wolnego sobie funduję.
Znaczy nie sama..
Moja grypa mi go funduje.
A i chwała jej za to.
Posiedzę, pomyślę, bo..
'burdel w mej głowie, jak w damskiej torebce..'
Może w końcu uda mi się tam poukładać.
Dziś 'poukładałam' pokój.
Więc została tylko ta nieszczęsna głowa.
Muszę wyczaić u tatusia w szufladzie taśmę klejącą..
Bo na stole czeka sterta plakatów do powieszenia,
która już od paru ładnych tygodni prosi się o 'coś z nią zrobienie' ;)
Znalazłam dziś dwie, małe, plastikowe (czy jakieśtam) owieczki,
które kiedyś sprezentowała mi Brit..
Jedna z nich nie ma jednej nóżki.
I aby stała musi się opierać o tą drugą..
Siedzę, gapię się na te owieczki i myślę..
Jeju, jakie one są sobie nawzajem potrzebne..
Chyba mi odbija, skoro twierdze, że dwa plastiki czy cośtam,
są sobie potrzebne..
..
' kolejny dzień,
spędzony na układaniu sensownych zdań,
ciągle wychodzi tylko bełkot,
kolejna noc,
spędzona w objęciach kolejnych,
urojonych miłości,
które nad ranem odchodzą z innymi ..'
A TAK W OGÓLE TO: