"Ja pokochałam deszcz..."

HeY!

To znów ja! Heh tak ja.. ta sama

Dzisiaj fajny dzień... najpierw z nim na dworze A potem z czubkami!

Troche się wkurwiałam koło Orlenu... bo widziałam osobe którą nie koniecznie chciała bym widzieć...

Teraz siedze pisze z kim popadnie I słucham Parycji.M uwbielbiam jej piosenki!

Na mój humor akurat... Żałuje że musiałam go widzieć... bo znów wspomnienia wracją

I nie są to miłe wspomnienia... Eh...

Teraz czuje że tak naprawde nie mam na kogo liczyć... Każdy mówi że moge na niego liczyć itp...

Ale tak naprawde nie mam się komu wygadać i wyżucić to wszystko z siebie.

Już 3 raz słucham jednej i tej samej piosenki... Nie dobrze ze mną... Przez Niego!

Dzięki że czytacie notki... i komentujecie

Wiem że chociaż tutaj moge się wygadać...

Fajnie że na świecie są chłopaki! Bo ja w sumie im bardziej ufam niż dziewczynom... (niektóre to takie suki)

A przez nie jednego chłopaka się cierpi... no ale uważam że nie którzy są naprawde zaje.Biści!

Dzisiaj byłam w kościele na tym całym koncercie... po 30 minutach poszłyśmy bo taki w HoY nudy...

Ale dziewczynki moje ładnie śpiewały!

Np. Nati.Cz   Tyna! Ślicznotki moje

Bay!

"Kolejny dzień staram się pozbierać,
niewiele o tym wiem.
Kolejny dzień staram się zrozumieć,
co zdarzyło się.
Pamiętam jak razem z letnim deszczem,
spadłeś z nieba mi.
Pamiętam jak wszystko oszalało,
pogoda, ja i ty..."