photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 MARCA 2018

Marzec. Mój ulubiony miesiąc.

Daje tak wiele nadziei, uroku, wdzięku i dobroci.

Taki lekki i przyjemny. Co roku. Nawet jak jest zapierdziel na uczelni, idziesz na pogrzeb czy dostajesz odmowę na swoje CV. W marcu jakoś zawsze z tym łatwiej.

W marcu mówisz sobie po prostu "OK". Przyjmujesz co jest, bo wszystko jest "ok" po tych długich, ciemnych, zimowych dniach.

I już w powietrzu czujesz zapach kwitnących wiśni, co zaraz puszczą pączki. Już nasłuchujesz ptaków z rana biegnąc na przystanek. Już wyłazisz spod koca, nawet jak pizga na dworze i lecisz do drzew, parków i wiewiórek, bo już nie możesz. Przesuwasz wszystko pod okno tak, żeby to słoneczko grzało Ci brzuszek i plecuszki jak robisz cokolwiek. Zaczynasz jeść zielone bardziej, bo tak już pragniesz wyjść z tej zimowej kopuły "niechcenia".

 

Kocham marzec.

Marzec wnosi PRZEDWIOŚNIE w całe moje życie.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lady0ann.