Ten Pan jako pierwszy
spowodował moje zawieszenia oka:)
chyba zakochałam się w maści
...siwej...:)
już na dobre xD
a pomyśleć,
że zawsze byłam anty siwe:P
jak patrze na to zdjęcie
to przypomina mi się
poszukiwanie skarbów
i Przybyś, który twierdził
że kartka znajduje się
w stosie ... gumien:))
a potem sam nam sięgnął
wskazówkę, która była
na słupie :))
ahh kocham wspomnienia!
maćka ręka mnie rwie
ale nie chce mi się
marnować dnia na pogotowiu:P
zachciało się Pandzie skakać xD
przynajmniej mam pamiątkę obozową:))