no to wieczorem biore sie za 4sezon czystej krwii.
o 12 autobus i jedziemy do plazy z Kaśką. <3
i może zaliczymy leclerca, kupie barwniki do ubrań :3
za tydzień wraca Benek, Szop za dwa, Jasiek jeszcze później :C :C :C
dobra jakoś to będzie. Wszystko zaczyna się prostować. I bardzo dobrze!