szła parkiem. chciała iść w to miejsce, gdzie się wszystko zaczęło, mimo iż bała się tej otaczającej jej ciemności.. za kilka dni miała być ich druga już rocznica.. cieszyła się z tego ogromnie ale zarazem na myśl o tym miała łzy w oczach.. ze słuchawkami w uszach i łzami dochodziła już tam.. żałowała tylko, że nie może iść teraz tamtędy z nim za rękę i cieszyć się chwilą .. ale gdy to zobaczyła tamto miejsce, łzy poleciały jej ciurkiem. nie umiała ich powstrzymać. zaczęła płakać jak małe dziecko. przypomniało jej się to wszystko. to jak ją tam pocałował, jak wyznał jej miłość, jaki był wtedy szczęśliwy ze po tak długim okresie jego starań, może w końcu z nią być.. a teraz? teraz to wszystko jest zupełnie na odwrót.. przy każdej okazji się kłócą.. on już się nie stara o nią, nie zależy mu na niej jak kiedyś.. teraz ona stara się jak najbardziej umie by zatrzymać go przy sobie.. a on ? ucieka jej powoli z dnia na dzień coraz bardziej. wyślizguje się, a ona mimo starań już nic nie umie i nie może zrobić.. kończy się to co miało być dla nich najpiękniejsze i najtrwalsze. wygasa ta mała iskierka, która dawała tyle nadziei i radości. stają się dla siebie obcy i to jest najgorsze...
Kocham Cię, czaisz ? <3
it's true story ..
Inni zdjęcia: Koniec!!!! pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24