photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 STYCZNIA 2013

spadł śnieg, póżniej deszcz, znów śnieg, minęły święta, trochę się ociepliło, sylwester i znów spadł deszcz, a zaraz po nim śnieg.. i jak tu być zdrowym ja się pytam..? no jak? Wcale nie dziwię się tym zapaleniom oskrzeli i anginom, że od pół roku lgną do mnie na zmianę, a czasem nawet odwiedzą razem nie dając chwili wytchnienia.

 

Ale na szczęście jest ktoś, kto swoim najpiękniejszym uśmiechem na świecie potrafi wydobyć ze mnie tyle pozytywnej energii ile w życiu nie myślałam, że ujrzy światło dzienne. Wystarczy otrzymany jeden mały poranny buziak w czułko przed wyjściem do szkoły. Niby nic ale sobota zdecydowanie wydaje się bardziej odległa od poniedziałku, śnieg nie jest już taki zimny, zejście do piwnicy by podłożyć nie takie straszne, a czytanie ze zrozumieniem z polskiego nie takie... nie - akurat to niezmiennie pozostaje trudne.. ;) Tak czy inaczej, nie odchodząc od tematu - miło mi, naprawde cholernie miło mi Cię mieć, jeździć z Tobą na wykłady, oglądać lostów, patrzeć jak sprzątasz po 15minutowym krzyku, ze miałeś to zrobić kiedy byłam w szkole, patrzeć jak przykręcasz pułkę i szczerze mówiąc to nie byłabym sobię nie słysząc od Ciebie co wieczór : no weeeż posuń się w lewo.