W sumie nie widzę, co wam dodaję, ale to chyba fragment sufitu w wejściowej sali reprezentacyjnej Wersalu :3
Jestem naprawdę szalenie zadowolona z tej wycieczki i naprawdę nie chcę wracać. Tu jest tak pięknie, ciepło i wesoło. Obiady będą teraz takie nudne i puste... Bez tych wariatów wszystkich... A powrót już jutro... Tak strasznie, strasznie nie chcę :(
Przyszły rok też jadę z Robertem. Nie ważne gdzie nie ważne za ile. Zapłacę nawet z wlasnej kasy i pojadę. Plany są na Włochy lub na Londyn, także epicko ;)
PARIS <3