Łooo, chyba ze dwa miesiące mnie tutaj nie było.
W każdym razie...
Jak widać zima nadal trwa, dobrze, że chociaż w sercu mam wiosne.
Już ponad tydzień po studniówce, a ja nadal odczuwam jej skutki leżąc chora w łóżku ;) (no i oczywiście nadal nie mając z niej zdjęć, niestety)
Jeszcze tylko pare dni,
Tobie skończy się sesja, a mi zaczną sie ferie...
Już nie mogę się doczekać Twojego ciepłego oddechu na mojej szyji.