Jeju, jak dawno mnie tu nie było...
Tyle się działo, że głowy na wpisy nie miałam :)
U mnie oczywiście sporo się działo...
Z Kwarciszem wzloty i upadki.
Super zawody, udane treningi i porażki z upadkami..
W sumie po staremu :)
Wczoraj udane Andrzejki w stajni.
Na razie wsyzstko się układa chodź idealnie nie mogło być..
Siedzenie, gadanie, śmianie się, picie, pyszne jedznie, chruściki <3
A dziś idealna jazda, rozmowy z Natalką przez 2 godz. Uwielbiam
Wiele przygód ze znajomymi, nie miłe afery, pełno wieczorów przemyśleń, wakacje, praca, szkoła , WSZYSTKO
Wnioski po ostatnich paru miesiącach?
Nie ufać nikomu w 1000% zawsze zosatwić chociaż ten jeden dla siebie.
Najbliżsi najbardziej potrafią zranić... Nawet rodzina...
Myślę, że będę wracać tu częściej i poopisuje dawne historie
Miłego wieczorku :)
A za tydzień 18 ! :D