Ty nie trać z oczu jej.
Twój głos złamany,
powiedz, że to ją i z nią,
że nie zmarnujesz żadnej z chwil.
Tylko nie zaniedbuj jej,
jak drzewo nakarm ją,
daj cień i ulecz chorą duszę.
Połącz
niebo ziemię,
korzeń i koronę.
Pewny bądź.
Ty nie trać z oczu jej,
Ty bądź,
Ty chroń.