"Narzędziem jestem we własnych rękach.
Sępem, co skręcił kark barankowi i rozszarpał węża.
Ze wszystkich sił pragnę krzyczeć:
Oto jestem!
Lecz z płuc krwawa piana tylko wypływa.
Szum wypełnia jasne przestrzenie.
Wiję się i umartwiam,
komnaty ciała wypełnia próżna żółć.
Na obraz i podobieństwo.
Narzędziem jestem zepsutym,
Stworzonym by wątpić, upadać.
Zdeformowaną kalką szczytnej idei.
Strugą trującego deszczu."
~Martwa Aura - Morbus Animus I