znow pada deszcz
dosyć mam przeszkód, nie umiem przez to przejść tu
wątpliwości, nie wiem co się stanie, nie chce czuć nic
polej mi wódki, zapiję pamięci, chuj z tym
czas to bariera, prosta droga do trumien
uwierz w moje słowa i wtedy i teraz, nie musiałem wybierać
nadal pada deszcz, nienawidze swiata wokoł
wiem, że to naprawię, że nie mogę zawieść
jeśli to wspólny horror, nie możemy się potknąć