photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 MARCA 2015

 

 

 

 

 

 

 

 

Wspominam ten moment, nasze spotkanie pierwsze, już wtedy obiecałem sobie, że tego nie spieprzę i może to bardzo głupie, albo chociaż trochę śmieszne,ale dalej chyba łudzę się, że coś z tego będzie, choć nie znaliśmy się długo, byłaś bliską mi osobą, przez ten okres, nie widziałem świata poza Tobą i dalej go nie widzę, nie wiem jak sobie poradzę. Znasz ten ból, kiedy uczucia biorą nad Tobą władzę? Mogłaś być tą jedyną, byłaś moim ideałem a najgorsze w tym wszystkim, jest to, że jesteś nim dalej każdy Twój ból czułem na sobie, kiedy Cię pocieszałem i mogłem go czuć podwójnie, żebyś Ty nie czuła wcale, choć po mału przeczuwałem, że im będę lepszy i bardziej idealny, tym prędzej coś się spieprzy, dziś stoję pod Twym domem, czuję złych emocji fale i patrzę na próg drzwi, w których ostatnio Cię całowałem I nie mogłem zapamiętać, gdzie dokładnie mieszkasz właśnie, 54 - teraz trafiłbym tam zawsze, i stoję tu na śniegu. Chociaż odzież już przemokła, to nie czuję tego mrozu,  jedynie ten mocny ból od środka, i nie czuję śniegu, który wpada przez rozpiętą kurtkę. Twoja mama zostawiła mi otwartą furtkę. Zapytała czy nie wchodzę, powiedziałem, że nie zaraz, chociaż kusiło mnie bardzo wiem, że byś tego nie chciała wiem, że leżysz zapłakana, kiedy piszesz sms-y i dobija mnie świadomość, że nie mogę Cię pocieszyć, bo ciągle mi zależy, chciałbym móc Ci teraz pomóc wiem, że Ty teraz nie możesz gadać, i chcesz żebym wszedł do domu. Wyjrzyj przez okno, zobacz czy tam jeszcze jestem, może zobaczysz butem zrobione na śniegu serce, popatrz sobie na nie, to jak moich uczuć kalka, może będzie jeszcze całe, bo moje jest już w kawałkach

Komentarze

sezamkyy Cudowna *,*
01/04/2015 16:14:45
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kvchxm.