.... czyli listkowiec cytrynek ;)
Ale było... maturalny maj... koszmar...
Plany na najbliższą czasoprzestrzeń: poniedziałek motyw podróży w skrzydle biologiczno-chemicznym jak przypuszczam... tylko ja i komisja... a potem... najbardziej prestiżowy klub w Wieruszowie "Piwnica u Ady" ;) ;) we wtorek pociąg do Antonina. Wrócę. ;P
P.S.
Istnieje taki stwór który zowie się agatówka łobodnica ;)
jest motylem nocnym (ćmą inaczej ;] ) bardzo ładny =D ma zielone skrzydełka
"...Jak mam żyć, jak mam prosić o więcej, skoro los żadnych szans nie daje mi..."
~~ bo to co dla mnie miało sens...