pechowy piątek? hahaha. nie u mnie ;*
horoskop na week baaaardzo fajny - oby się sprawdził ;>
najbardziej lajtowy dzień w szkole ever.
np z fizy, godzina wolna, np na dwóch polskich i na niemca nie poszłam.
także koniec o 11:35 a i tak nic nie robiłam w szkole xd
potem zamułka w domu, szybki wypad na matarnie
i beka z tygryska hahahahahha, beka w chuj xd
a od 20 do 22:20 siata z lamusami <3
taki tam trenio przed ligą :D
a tutaj pytać: www.ask.fm/jestemkuki