Zdjęcie dla Ptaszka :*
BTW: Tak jak mówiłam Piotrku, nie zamierzam pisać o debilnym temacie szanownej pani polonistki, gdyż był on po prostu śmieszny
Strach przed byciem szczęśliwym jest teraz coraz bardziej 'popularnym' zjawiskiem. Jak się objawia? Ludzie np. szukają ciągle jakichś 'ale', boją się rozpocząć nowy związek, a jeśli już są w jakimś - boją się, że sie znudzą partnerowi, chcą sami wywoływać kłótnie itp. Jaki ma to sens? No oczywiście żaden. Ale wcale nie jest łatwo to zmienić, to leży głęboko w psychice człowieka nie pozwalając mu w pełni cieszyć się życiem. Proces leczenia jest długotrwały, wymagający cierpliwości, miłości i dobrej motywacji oczywiście. Nie ma rzeczy niemożliwych, więc zamiast zastanawiać się nad 'ale' lepiej pomyśleć 'żyje sie tylko raz - trzeba to życie wykrzystać w pełni'.
"Zaniechać działania ze strachu przed porażką, to tak jakby popełnić samobójstwo ze strachu przed śmiercią"