chaczapuri. 'hejnał, hejnaaał'. grzane wino z mikrofali. najlepsze zapiekanki w mieście.
wrzeszczący po nocach hiszpanie. masa pokonanych piechotą kilometrów. bombonierka.
niewierny tomasz. sok z gumijagód. ulica kupa. zagubiony łabądek. my wielcy podróżnicy!
nieprzyjemny finał budzi jednak pewne niepokoje. dostaję w twarz własnymi myślami,
bezczelnie płynącymi z cudzych ust. pod ich ciężarem, półprzytomna osuwam się na ziemię,
gdzie z przykrością stwierdzam, że są one o wiele cięższe niż dotychczas sądziłam.