Czemu ja poszłam tą drogą?
Co mnie podkusiło,żeby iść za głosem rozumu?
Nigdy więcej się go nie posłucham.
Czuje się jakbym spadła na samo dno przepaści nad którą nikt nie stoi
i niestety mi nie pomoże.
Za póżno na podejmowanie decyzji, czas który miałam na nie dawno minął,
teraz pozostało tylko walczyć albo się poddać...
Nienawidzę tego miasta, każdego człowieka napotkanego na ulicy, dziwięków,
które wydaje jego codzienne tchnienie, gonitwy za wszystkim i niczym jednocześnie...