^ Sylwester. Nieudane zdjęcie fajer-bum.
Ręce drżą z zimna i powstają ciekawe zdjęcia. xD"
Mam lenia totalnego.
Chcę ferie i koniec zabiegania o oceny. xD
Jeszcze jutro tylko chemia [ale to nie pewne], w środę historia [niepewność x2]... Ogółem sama nie wiem. Nic mi się nie chce, nawet nie znam połowy swoich punktów.
Wiem, że mam równo 90% z PO i geografii, 87% z WOKu i 86% z polaka. Hurra~`.
Głowa mnie boli, kot miauczy, kabel od telewizora popełnił seppuku, ale jest śnieg i to się liczy.
A zaczęło się niewinnie.
Shit.
Właśnie sobie uświadomiłam, że miałam narysować dla Grzeczki FeliFeli... Ups. ^^"
Spadam.
Oświadczam wszem i wobec: odliczanie do ferji. <33