Było słodko.
Indukcja nie taka zła, pani z biblioteki mega miłe. Tylko czekać na ten rosyjski.
Jutro znowu nie ma korków z niemca. To powoli zaczyna się robić irytujące. Ale żyjemy dalej. ^^
Oficjalnie sezon "Długi Szalik" rozpoczęty. Trza znaleźć tylko białą czapkę. I będzie gites!
Na powyższym zdjęciu prezentuje się to, co następuje:
- rysunek śrubki oparty na Ch.P.
- książka Cobena
- zeszyt z matmy otwarty na indukcjach [<33]
- najambitniejsze notatki z wykładu [żółta rzodkiweka, pomarańczowy ziemniak, czerwony ogórek, uśmiechnięta Buka, bułka Ania, hamburger bez mięsa i wiele więcej]
Plecy bolą...
Hm, nie mogę się doczekać rosyjskiego i francuskiego. Kyu. <3
Anyway, just smile - it's a good day for cookies! x3