mam do powiedzenie kilka zdań...
a) nie wezmę udziału w jakiś pieprzonych konkursach, bo fotografia mnie NIE KRĘCI, nie jest moim "zainteresowaniem" <lol2>, uważam że dodając fotki na konkurs photobloga bym sie tylko skompromitowała, poza tym, nie czuję w tym co robię pasji, ani trochę. A moje zdjęcia są tylko objawem epilepsji, depresji bądź też popularnego lenia, którego czasem staję się ofiarą. Na pytanie Agnieszki, czy idę na fotografa, odpowiadam stanowcze NIE. Nie nadaję się i uważam, że do tej posady potrzeba głowę i SWÓJ STYL, a ja takiego nie mam (podobnie jak wiele osób w moim środowisku- bez podtekstow), a właśnie on jest guru w fotografii. Bo co z tego, że dodam swój ryj pięknie go ozdobię i to niby takie artystyczne. ? Niestety, moja galeria jest do niczego. I nie brak mi samokrytyki, bo kurde potrafię jeszcze rozróżnić gówno od fiołków ! Patrząc na fotografie ludzi z pasją otwieram oczy i robię pokłon:nashvillepussy,mroowart itp. To jest prawdziwa fotografia. A to, co się dzieje na fotoblogach niuń, to jest żałosne. I mówiąc szczerze- czuję się jak niunia.
b) oczywiscie, że pójdę (tak zupełnie z innej beczki). Nie ma sprawy. Tylko hasło domofon mój naciskasz i jestem xd i jadymyyyy.
c) Dziękuje Marcie i N. za zrozumienie, dobry osąd i wysławianie się w kwestii żalow i lolow ;)). Jest to pomocne, nie powiem..
d) potrzeba mi czegoś nowego.Bo to co było wydaje mi się z biegiem czasu mdłe i bezkolorowe. Brak mi czegoś nieopisanego i tylko dla mnie. nowego nowego nowego... ! to tak btw.
e) sorry za dosłownośc, ale... No wlasnie, ale.. za przeklenstwa też przepraszam. Nie wytrzymałam, może to jest ta nowośc. ?
f) dziękuję wszystkim za smsy i spotkania xD. Jeszcze tylko tydzień, poniedziałek, jutro marrraton. eh.. ;)