my kobiety..
oj troche mi sie w glowie przewraca ale z drugiej strony ogarniam, wiem bezsensu
nie umiem tego wyjasnic ale jest inaczej:O
zmienilo sie w ciagu rok, a minal mi bardzo szybko.. duzo sie wydarzylo ale wszystko wrocilo do normy, niektorych rzeczy nie rozumiem ale wiem ze pozostaje mi tylko sie z nimi pogodzic.
lubie sobie czasem wejsc i poczytac co tu napisalam wiec zadnymi hasłami rzucac nie bede :)