Każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
To, że nauczyłam sie z tym żyć nie oznacza, że udało mi się zapomnieć.
Słabi ludzie szukają zemsty , silni wybaczają , a inteligentni zwyczajnie ignorują .
To nie jest kwestia naiwności. Po prostu masz nadzieję, że tym razem będzie inaczej. Lepiej. Cokolwiek to znaczy.
Zawsze trzeba pamiętać kto był, gdy nikogo nie było.
Nikt nam nie powiedział, kiedy mamy się pożegnać.
Nie mam więcej pytań, chcę żebyś odszedł,
ale tak ode mnie...
jakbyś się przestał ze mną zadawać wszystko byłoby prostsze.
Bo widzisz, ja nie potrafię rozmawiać o uczuciach... tak wiele chciałabym Ci powiedzieć a się boję... boję się, że nie znajdę odpowiednich słów, które to oddadzą... bo jak można opisać ból w sercu i tęsknotę, ciągłą niepewność i nagłą radość? no powiedz.
Bo nigdy nie myślisz, że ostatni raz jest ostatnim razem. Myślisz, że będzie więcej. Myślisz, że masz wieczność, ale nie masz. Potrzebuję znaku, że coś się zmieni, potrzebuję powodu, żeby iść dalej. Potrzebuję jakiejś nadziei.
Przeżyłam z Tobą najkrótsze 'na zawsze' w moim życiu.
Proszę Cię. Dojdźmy do czegoś. Do wniosku, kompromisu, zrozumienia, dojdźmy do sensu. Albo chociaż dojdźmy do końca, tak po prostu, dojdźmy do końca naszej drogi i obierzmy inne kierunki, tak odległe i intrygujące - zupełnie jak nasze dusze.
Gdyby kiedyś zabrakło Ci jego oczu, przypomnij sobie co Cię tak cholernie boli. Pamiętasz już? Po prostu przypomnij sobie, że Jemu Twoich oczu nie brakuje...
Odezwałeś się, napisałeś.. Akurat wtedy kiedy zaczynałam radzić sobie bez Ciebie.
Nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego darzyła go tak wielkim uczuciem. nie potrafiła wytłumaczyć sobie jak można kochać złamanym sercem. umysł mówił jej, że nie powinna Go kochać, natomiast serce zaprzeczało.biło mimo, że połamane i pokaleczone, tylko dla Niego. ale po co? skoro on tego nie chciał, skoro nawet o tym nie wiedział...
Czekałem kiedy powiesz mi, że jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i Ty to coś, co jest na pewno, ze jest naprawdę.
I daję radę, choć czasem jest mi ciężko.
A dziś, przeżyłeś czy przeistniałeś?
Kolejna smutna twarz ze sklepu wychodzi z wódką.
Źle nie jest, ale 'dobrze' wygląda zupełnie inaczej.
Kiedy Ty chcesz tego jednego, nagle wszyscy inni chcą Ciebie.
Dlaczego wyglądam jak ja, a jestem kimś innym?
Żeby przestać, z czymś skończyć, to najpierw trzeba wiedzieć, po co. Ja nie wiem.
Kiedy czułam Ciebie obok , wtedy czułam, że mam wszystko.
Jedyne o czym marzę to to by zniknęły te fałszywe twarze.
Zrobiłaby dla niego wszystko.On dla niej tylko to, co mu odpowiadało.
Nie mszczę się na Tobie. po prostu lubię jak widzisz mnie w objęciach jakiegoś mało znaczącego dla Mnie typa.
Ile bym dała , aby moje życie wyglądało tak jak w tych wszystkich zjebanych komediach romantycznych .
Mówili o Niej, że jest silna, że żaden chłopak nie da rady jej zniszczyć, że ma serce z kamienia. Na nikim jej nie zależy, idzie do celu po trupach, nie ma skrupułów. Tym czasem wcale nie była taka nie czuła. Kochała, cierpiała, nocami płakała. Udawała silną, nie chciała współczucia od innych. Wolała być uważana za wredną sukę niż za słabą dziewczynkę, która nie ma własnego zdania i boi się otaczającego ją świata.
I tylko powiedz czy jest ci przykro , czy żałujesz . tylko tyle chcę wiedzieć , potem możesz odejść .
Kiedyś będziesz żałował, ale to przyjdzie z czasem. Wtedy zrozumiesz ile naprawdę straciłeś, ile mogłeś mieć, ale tego nie doceniłeś .
Czas zapomnieć, że był. zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. wyrzucić z serca wszystkie słowa, wszystkie gesty i najpiękniejsze spojrzenia. pozbyć się widocznych śladów Jego obecności. czas żyć życiem. nie Nim.
Coś tam forever..
Więc mówisz że mnie kochasz.? - taak. - i, że zrobisz dla mnie wszystko.? - yhym. - ach tak.? to zapierdalaj do chin po ryż.
Wyobraź sobie taką scenę: siedzisz w bujanym fotelu na białym ganku małego domku na wsi. Mija 50 rocznica ślubu z siedzącym po Twojej lewej stronie mężczyzną. Dookoła Was biegają wnuki, dzieci przygotowują obiad a Wy po prostu siedzicie z herbatą w dłoni trzymając się za ręce. A teraz zdaj sobie sprawę że przy fragmencie o mężu Ty pomyślałaś o Nim. Teraz się uśmiechasz i rozumiesz, że nie jest Ci obojętny.
Mam dość. Już sama nie wiem, co do Ciebie czuję, bo nigdy się w taki sposób nie czułam. Czasami myślę, że to miłość, ale jak najszybciej wybijam sobie tę myśl z głowy. Tęsknie tak za tobą czasem, czasem też mi ciebie brakuje.