photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 LUTEGO 2013

opowiadanie pierwsze.

 

Sandra była przeciętną nastolatką, miała średniej długości brązowe włosy i niebieskie oczy. nie malowała się, trzymała z koleżankami z klasy, po prostu się nie wróżniała. znała Go. miał 16 lat, chodził do Jej szkoły. był chamem, traktował wszystkich jak zabawki, mógł mieć każdą. wiedziała o tym, wszyscy Ją przed Nim ostrzegali. jakby ktoś Jej wtedy powiedział, jak dalej potoczy się Jej życie, wyśmiałaby Go. pewnego dnia, gadała na konferencji ze znajomymi. nie znała parę osób, ale nie było to dla Niej nic nowego. gadali na różne tematy. w końcu dowiedziała się, z kim rozmawia. rozłączyła się. dalej wszystko potoczyło się bardzo szybko. oficjalnie poznali się ostatniego dnia ferii zimowych. okazało się, że mieszkają dosłownie obok siebie. nie widzieli się wcześniej, co było bardzo dziwne. zaczęli się spotykać. wszyscy mówili Jej, że On Ją zostawi... czasami walczyła sama ze sobą, czy mu odpisać. zaczęła się do Niego przywiązywać, a nie do końca tego chciała. nie potrafiła tego opanować, przy Nim czuła się... wyjątkowo. spędzali ze sobą coraz więcej czasu, przychodził do Niej, Jej mama Go polubiła. czuła, że jest szczęśliwa, jak nigdy dotąd. poznała Jego znajomych, wychodzili razem na dwór. miał na Nią ogromny wpływ. nigdy nie sprzątała pokoju, a kiedy On powiedział Jej, że powinna coś z tym zrobić, specjalnie dla Niego cały dzień poświęciła na sprzątanie. dla Niego zaczęła też wydawać kieszonkowe na korepetycje. był 'niegrzecznym chłopcem', ale umiał być czuły i romantyczny. wiedziała, że ma wady, ale kochała Go takim, jaki jest. czuła się przy Nim sobą, nie przejmowała się tym, że czasem, gdy przychodził do Niej, otwierała mu niepomalowana i ubrana w jakieś rozciągnęte ciuchy. przyjaźnili się, ale wiedziała, że nie może liczyć na Nic więcej. były sytuacje, że po kłótni, albo zupełnie bez powodu odchodził, ale wracał, zawsze. trwało to 3 miesiące. kochała Go, ale mu o tym nie powiedziała. pewnego dnia byli u Niej. pocałowali się... odrzuciła Go, zrobiła do odruchowo. powiedziała, że nie chce niczego więcej niż przyjaźni. sama nie wie czemu to zrobiła, znaczył dla Niej więcej, niż ktokolwiek inny. ich kontakt się urwał. potem już nie było tak jak wcześniej. zaczął Ją olewać, wyzywać. specjalnie wkurzał Ją przypominaniem o sobie, jeździł pod Jej domem motorem, dzwonił na Jej domofon, przychodził na Jej klatkę z kolegami. zachowywali się głośno, wszystko rozwalali, a potem Ona miała za to kłopoty u sąsiadów. Ona bardzo to przeżyła, zmieniła się. nie chciała wychodzić na dwór, to przez Niego pierwszy raz zapaliła, wypiła alkohol, pocięła się. Jej życie przestało mieć sens. chciała żeby zniknął, chociaż w tłumie dalej wypatrywała Jego spojrzenia, i nadal odwracała głowę, słysząc dźwięk motoru. wydoroślała, zaczęła się malować, zmieniła styl. stała się zimną suką, zaczęła zachowywać się jak On, choć w głębi siebie była zagubiona. po jakimś czasie, kiedy już w miarę o Nim zapomniała, poszła z przyjaciółkami na disco polo w ich mieście. On tam był. dobrze się bawiły, poznały nowych ludzi. za parę dni miała jechać z jedną ze swoich przyjaciółek, Dominiką, na biwak. kiedy na nim były, On zaczął pisać do Jej przyjaciółki. Ona dobrze wiedziała o tym wszystkim, co było między Nimi, wiedziała jaki On jest. pisał do Niej codziennie, potem dowiedziała się, że pisze do Niej tylko dlatego, że założył się z kolegą, że będzie Ją miał w tydzień. nie chciała pozwolić, żeby On zranił Dominikę, bo dobrze wiedziała, jak to jest cierpieć przez takiego kogoś, jak On. jednak wróciły z biwaku, a On ciągle do Niej pisał. Sandra spotkała się z Nim, chciała spytać, dlaczego to robi, czy chce zemścić się za Nia, o co mu chodzi. okazało się, że On na prawdę zakochał się w Dominice. Jej przyjaciółka jednak nie wierzyła mu, i chociaż Ona przekonywała Ją, że On nie kłamie, Ona nie chciała go znać za to, co zrobił Jej. pożałowała tego, że tak dużo Jej o Nim mówiła. była na Siebie zła chociaż wiedziała, że to nie tylko Jej wina. Dominika nie była łatwa. błagała ją, żeby dała mu szansę, wiedziała, że On tylko z Nią będzie szczęśliwy, ale była bezsilna, bo Jej przyjaciółka nie chciała Jej słuchać. zdawała sobie sprawe, ile Ona dla  Niego znaczy, ale Dominika nie chciała go znać. nie zdawała sobie sprawy, że to dlatego, że chciała mu zrobić na złość za Nią, nie wyobrażała sobie być z kimś, przez kogoś tak bardzo cierpiała Sandra. kochała Go jak przyjaciela, ale postanowiła sobie, że zostawi to dla Siebie. w końcu wyjaśniła mu wszystko, ale Sandra po jakimś czasie dowiedziała się o tym, że Jej na Nim zależy, ale chciała to zakończyć, bo uważała, że tak będzie lepiej dla Nich wszystkich. Sandra obiecała, że nie powie Mu tego, ale Jego szczęście było dla Niej ważniejsze, powiedziała mu bo myślała, że to załatwi sprawę. Jej przyjaciółka bardzo się na Niej zawiodła, czuła się tak, jakby Jej życie było w rękach kogoś innego i może sobie Nim kierować kto tylko chce. Dominika wytłumaczyła mu to, nie chciała Go ranić, ale On tego nie zrozumiał. wziął Ją po prostu za dziecko, dające komuś szansę, a potem olewające. ale to się dla Niej nie liczyło, po prostu chciała o Nim zapomnieć.