Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać. Nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj.
I nienawidzę Cię za moment, w którym sprawiłeś, że w oczach stanęły mi łzy.
Zawsze miałam ogromną ochotę Cię pocałować. Jedyne, co mnie blokowało, to myśl, że kiedyś mogę za tym zatęsknić.
Niektórych ludzi nie da się zatrzymać. przychodzą tylko po to, żeby odejść...
Chciałabym mieć jeszcze jeden dzień..
jeden jedyny , żeby spędzić Go tylko z Tobą.
Żeby przytulić się do Ciebie tak strasznie mocno, jak za każdym razem kiedy się spotykaliśmy.
Żeby poczuć smak Twoich ust , które były lekiem na każdy mój zły humor, albo chwilową naszą kłótnie.
Żeby móc Ci powiedzieć jak bardzo Cię kocham, spoglądając w Twoje cudowne oczy.
Żeby poczuć się tak ważną, kiedy trzymałeś mnie za rękę.
Żeby Cię tylko zobaczyć..
Tak bardzo bym tego chciała..
Umiera świat na brak miłości...
Bo widzisz, jak sie kogoś kochało naprawdę, wraz z jego wszystkimi przeklętymi wadami i okropnym chrakterem, mimo ciągłych awantur i przepychanek emocjonalnych - nigdy się o nim nie zapomni. możesz mieć nowe życie, możesz wyjechać z miasta, nowe problemy, nowi przyjaciele, nowa praca, nowy związek, tak po pewnym czasie możesz mieć nowy związek, ludzie nie są stworzeni do samotności przecież. ale każdego dnia, gdzieś z tyłu głowy masz obraz Twojej prawdziwej miłości, myślisz o niej, ten obraz nie zniknie, bo jest jak tatuaż w Twojej pamięci. masz wyryte jej oczy i moment, w którym były tylko Twoje. nie mówisz o tym nikomu, tylko Ty to wiesz, nie myślisz o tym obsesyjnie, te myśli są jakby podświadome, ale towarzyszą Ci bardzo często. tak mówię tu o miłości prawdziwej, nie, Ty nie wiesz o czym mowa.
Kto ci powiedział, że wolno Ci się przyzwyczajać? Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
Mam taką kurewską ochotę na przytulenie się do kogoś. Nie musi to być ktoś kogo kocham, wystarczy, że przytuli.
To normalne. Pierwszy etap. Tęsknota. Przepiękne słowo.Zdefiniować ? Nieodparta chęć posiadania tego, co było lub może być.Mogę ci wyjaśnić, czym jest, jestem ekspertem, tęsknię codziennie.Jeśli tak, jeśli wierzysz w przeznaczenie, to możesz spać spokojnie.Bo zgodnie z tą filozofią, co ma się stać, stanie się.Siedź, więc spokojnie, możesz tęsknić,umiarkowanie lub nawet bardzo, ale zachowaj spokoj.
Zjebałeś wszystko, ale ona wciąż na Ciebie czeka.
On nawet nie wie, ile szczęścia ma w swoich oczach.
Moje najlepsze miejsce na ziemi .Gdzieś między Twoim prawym, a lewym ramieniem.
Z czasem przywiązujemy się do innych nieświadomie.
Twoje szczęście od zawsze jest najważniejsze i chuj z tym, że mi go brak, co rozpierdala mi serce.
Uwierzyłbyś, jakbym Ci powiedziała, że już Cię nie chcę? Ja też nie.
Nie miał pojęcia,co jej powiedzieć.Dookoła narastała coraz większa cisza. Żaden dźwięk nie dobiegał spoza drzwi. Ta cisza była nie do wytrzymania.Jakby pokój był zupełnie pusty. Zapukał. Nie było odpowiedzi. Kiedy trzecie pukanie nie doczekało się żadnej reakcji, nacisnął klamkę. Drzwi uchyliły się bezgłośnie. Siedziała na łóżku w pokoju oświetlonym jedynie przez światło wpadające szparami między zasuniętymi zasłonami.Odwrócona tyłem do drzwi,obejmowała się ramionami, jakby chciała się ogrzać.Wolno podszedł do łóżka. Nie odwróciła się i nie powiedziała ani słowa, kiedy pod jego ciężarem lekko zaskrzypiała podłoga. Zawahał się,a potem obszedł łóżko i stanął tak, by widzieć jej twarz.Wstrzymał oddech, aż zabolało. Nie było w niej nic z dziewczynki. Twarz, bez śladu dawnych rumieńców, znaczyły ból i cierpienie. Oczy pozbawione były życia.Siedziała zastygła w bezruchu, jakby każdy oddech sprawiał ból, a życie stało się niewysłowioną męką..
To taki stan, kiedy na ulicy modlisz się, żeby wjechał w Ciebie samochód.
Jesteś jedyną osobą, o której chciałabym zapomnieć.
Chciałam Ci tylko powiedzieć, że tak jak ja nie będzie Cię kochał nikt.
Czasami lepiej jest udawać, że się czegoś nie widzi. Lepiej jest opuszczać wzrok, kiedy widzisz, że patrzy na inną. Lepiej jest zamykać oczy, kiedy z nią rozmawia. Lepiej jest zatykać uszy, kiedy mówi o niej w tak ciepły sposób. Lepiej jest udawać, że nie wiem o jego kłamstwach, o tym, że w piątkowe wieczory nie chodzi na mecze, a z tą szmatą do łóżka. Lepiej jest wmawiać sobie, że czasami o Tobie myśli, że Cię kocha. Uwierz - lepiej.
Tego wieczoru byłam smutna, w oczach miałam łzy, chociaż wcale nie płakałam. Nawet światło wydawało mi się być szare. Żadna muzyka, żaden film, nawet przyjaciel nie był mi w stanie pomóc. Płakałam przez Ciebie, siebie i przez to wszystko co być mogło, a czego nie ma i nigdy nie będzie..
Przeważnie to właśnie nadzieja wywołuje wspomnienia.
Może i lepiej, że nie jesteśmy razem, Może i lepiej, że mnie nie kochasz, Bo łatwiej mi z tym, że nie mogę Cię zdobyć, Niż z tym, że mogłabym Cię stracić.