Nie wiem o co chodzi więc wstawiam zdjęcie widma żarówki. ;)
A więc wszystko w miarę OK. Nie narzekam ;)
Dzisiaj przyjemny wieczór spędzony na graniu Chopina. Właśnie teraz uświadomiłam sobie jak bardzo za tym tęsknię - za ćwiczeniami, za zarywanymi nocami aby przećwiczyć dobre wejścia, za tym stresem przed wejściem na scenę i rozpoczęciem grania... No na szczęście lub nieszczęście niedługo znów do twgo wrócę ;) Jednorazowo, ale zawsze to coś ;)
Chyba trzeba iść spać... i czytać lekturę ;x ZASNĘ Z KSIĄŻKĄ NA TWARZY .