Prowadziłeś mnie
Przez puszczę uczuć, przez gęstwinę bólu
Przez morze szczęścia
i przez góry pełne mgły...
Przez samotne piaski
i przez wściekły wiatr...
Biegłeś tak szybko, często znikałeś
A wtedy łza spływała po policzku
Wtedy uśmiech ginął w smutku
Wtedy upiór usypiał radość
Wracałeś, tak szybko i tak wolno
A wtedy serce się śmiało
Wtedy usta pragnęły namiętności
Wtedy oczy świecily blaskiem
A kiedy byłeś blisko
Czas biegł zbyt szybko
Chciałam złapać Cię za rękę
Nigdy nie zdążyłam
Biegłam za Tobą, przez kraniec świata
Przez las zwątpienia,
przez przepaść beznadziei
Przez łąkę namiętności, przez rzekę błagań,
Przez zatoki miłosne i wyspy pełne obłędu
Uciekłeś, na zawsze, gdzieś daleko,
Tam gdzie nie było dla mnie miejsca
Tam gdzie miłość była zbyt słaba
Tam gdzie nie istniałam ja
Pozdro dla ukochanych osubek
Martynki
Agniecha9922
Zanuchna 15
Aneczka15
Kaja
Chudasek93
Gróby93
Karolcia93
Ilovkasienka
Michael1990r
Aneta 04
Szalone warjatki
Patija
kaja
Pauliny i koksa
Aneczka151515
Adrianka2104
Niusia9010
Lolus14
I dla zapomnianych i lubianych
Pozdrusie
Papa