pezet. noc i dzień.
Święta minęly jak zwyczajne dni. Wszyscy odpuściliśmy sobie miłą atmosferę. Najadłam się, jak zawsze, ale czuję niedosyt. Bez Niej to nie święta. Tak bardzo tęsknie. Za rozmową, za uśmiechem i dobrą radą. Za łzami wylewanymi w jej ramię... :(
W środe szkola do której raczej nie zamierzam iść.Po co, skoro i tak nic mnie tam nie trzyma...Zupełnie nic.
Tak bardzo tęskniłam w ten weekend, a jakoś nie nacieszyłam się Tobą. A szkoda.;(
Kocham Cię Skarbie. I nadal tęsknie.
Kiedyś tu wrócę...
Naucz się żyć ze szczęściem,
które jest poskładane z wielu części.
Zawsze zabraknie Ci jakiegoś kawałka.
Phil Bosmans