A teraz ? Czy już zanalazła spokój ? Wie, kim jest ? Jaka jest ? Co ukrywa w środku ? Jaka była? Od czego ucieka?
.....
Pozwalaj sobie na gniew, nie tłum go, mawiał. Pozwalaj sobie na rodość, euforię, egoizm dziecka - to Cię uniesie. Znajdź w sobie rzeczy wspaniałe i zacznij od pokochania siebie. Jesteś dzieckiem Boga, jakkolwiek Go pojmujesz. Jesteś wyjątkowa, jak każdy z nas. Mamy odmienne DNA i nie da się go sfałszować ani zmienić. Nie ganiaj za ludźmi, nie muszą Cie lubić. Ci, którzy pasują do Ciebie, znajdą Cie i zostaną. A wtedy nie udawaj nikogo i nie dopasowuj się. Staraj się tylko być, aż poczujesz spokój. Słabości są potrzebne, nie musisz się ich wstydzić.