Tysiące bodźców i emocji dociera na raz, wszystko się miesza i kłębi w nas, znaczy we mnie.
Nie wiem, gdzie, co i jak. Szukam ciągle siebie, które gdzieś poszło na łajzy i do tej pory nie wróciło.
Posługiwanie słowem kiedyś było banalnie proste, teraz to sztuka, do której niedojrzałem.
Jak człowiek może zgubić emocje, wyprać się z nich?
Oddajcie mi możliwości do przeżywania. Na razie odnajduję tylko skrajności.
Brak bodźców, wypalenie.
Apatia, melancholia, zaburzenie.
"Inteligencja szaleńcza, gdy wyprzedza głupotę."
A Ty, proszę Cię, ratuj mnie, zanim na skrzydłach zagubienia znajdę się po ciemnej stronie emocji.
Tak, Ty Hanysku.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24