dzisiaj wycieczkens
udana ,nie powiem że nie,mam zdjęcia,które potem się tu pojawią
chcialam iść do konia ale po prostu padam na ryj
jutro idę ;-) basia wsiada,potem ja na chwilę
i ogólnie to mam wyrzuty co do fiony...ja nie wiem,gubię się,jak będę za łagodna to ten koń mnie zeszmaci a jak jestem stanowcza,to ja mam pretensje do siebie,bo wydaje mi się że ma się to opierać wszystko na partnerstwie,ale póki nie ma szacunku nie będzie partnerstwa,mam wyrzuty że mogłam użyć np mocniejszej łydki niż bacika,zawsze mam te cholerne wyrzuty po tym jak dostanie batem...tym bardziej że ona jak już dostanie to nie 'lekko' tylko mocno,bo to 'lekko' ona ma gdzieś...,no i boję się że 'zniszę' ją moją jazdą... *___* ech mózg na ścianie...
humor dość kiepski
faceci są do dupy...ot co
i w sumie to by było na tyle
sajonara biczys
Użytkownik kucykowyteam
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.