Taak i ta zabójcza wysokość xD I dylemat Sexpana "skakać to czy lepiej przejść?!" xD ale naszczęście skakał na czysto ;)
Ostatnio zaczeliśmy skoki na halterze. Nie byłam do końca przekonana jak mu to wyjdzie bo ujeżdzenie średnio nam szło... a to za szybkie tempo, a to ja chciałam skręcić w lewo a on w prawo a to coś tam innego xd ale jak zaczeliśmy skoki ZUPEŁNIE INNY KOŃ! od razu wiedział gdzie skręcić, jak najechać i jakie tempo ma być. Moje pomoce odczytywał bezbłędnie i skakał na czysto. Byłam bardzo z niego zadowolona. Tak się zmienił odkąd zaczeliśmy razem pracować i będzie jeszcze lepiej. Narazie skaczemy małe ale powoli krok po kroku pniemy się coraz wyżej....
Jutro pewnie pojedziemy w teren a w weekend myślę nad korytarzem ;)