photoblog.pl
Załóż konto

killing me softly

To jest jeden z tych dni, gdzie czuję wielką nienawiść, złość, żal, czuję, że dziś mogłabym być bezwzględna i okrutna. Żołądek mi z nerwów skręca, dłonie mam lodowato zimne, czaszkę mi rozsadza. A serce w milionach kawałeczków.  Zaczyna to już przypominać popiół, który przez jeden podmuch wiatru może się rozsiać gdzieś po świecie i nie będę miała nawet jak go pozbierać. Już nawet nie potrafię o tym pisać szczerze, wszystko we mnie siedzi. Chciałabym odpocząć, zapomnieć na chwilę, nie przejmować się. Chyba się muszę napierdolić.

Dodane 8 STYCZNIA 2017 , exif
76
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kucpanna.