photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 LIPCA 2014

Bednius

Nie ma to jak samojebka z Kowalem :D 

Dobry wyjazd na żwirke, żarcie chleba i jeżdzenie rowerem w stawie :D

W sumie to jest dobrze, nie narzekam.

Może troche samotnie, moze troche sie boje, może mało wiem na ten temat ale jakoś to będzie. 

Ja nic nie zmienie, jestem tylko elementem tego układu który jest karany za błędy innych.

Przydałaby się praca ale Pan Tadeusz nie dzwoni. :( 

Jeździ się z Wojtkiem na rower, troche siedzenia w Suchożebrach. 

W mojej rodzinie to ciągle ktoś musi mieć jakieś nieszczęście... szkoda mi wujka i cioci.

Trip w góry nie wyjdzie, trudno. Ale przynajmniej Kuba ma rower! 

W niedziele FR JAM na GC.

Nigdy nie cieszyłem się aż tak na wyjazd do Lublina, odliczam dni, planuje. W sumie to póki co zyje tym wyjazdem :D 

Oby wszystko wyszło. 

Chciałbym sobie pobiegać, wybrac się rowerem na wycieczke +80km ale wiem, że jak wróce to nie bede mógł chodzić. Głupie kolana. 

Póki co nie kupie sobie Poloneza :(( Chce Poldżera! 

Oby tylko do weekendu, na ten tydzień coś tam się wymyśli. 

 

Dlaczego kochamy się tylko w snach?

https://www.youtube.com/watch?v=8fiNU7A0QCs&list=PLmcx9Kj4CBnwtECEZrgzTOUbkc_JYpOVH&index=7

 

Wychodzę z domu w nocy

Wszystkiego mam dziś dosyć
Z każdej strony kłopoty
Nikt nie wie jak to się potoczy
Każdy dzień naciąga gumę od procy
Aż w końcu polecę w obłoki
Póki co ważą się losy
Byleby konsekwentnie się unosić

 

Chcę robić tu kokosy
Cały czas tylko niedosyt
To nie wyjście smutki topić
Lub mówić, słyszeć głosy
Szeroko otAnnotatewieram oczy
W dłoniach zostają włosy
Nie mam na nic ochoty
Ręce opadają z niemocy
Poddają się tylko idioci

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kubusbajker.