photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 KWIETNIA 2014

Stare zdjęcie, chyba grudzień 2012. 

To było coś! 

Każdy jeździł, było fajnie.

A teraz? przez prawie 5 miesięcy jeździłem dwa razy, w tym jeden na żwirowni i do dupy a drugi raz to kilka zjazdów bo rower się zepsuł.

Milutko! Oby chociaż kolejny sezon był bardziej udany. Bo coś czuje, że w tym już sobie nie pojeżdżę...

Aktualnie wszyscy latają na Mistrzostwach Europy na Wiśle Stożek a ja siedze na dupie, żre ciasto i piszę tutaj.

Przynajmniej jedna ważna sprawa idzie zgodnie z planem. Ale tylko póki co, przecież może zdarzyć się wszystko...

Wczoraj chwile na Motosercu pochodziłem z tatą. W drodze na tą impreze zginęła jedna osoba, 2 zostały ciężko ranne.

Przez tą "sprawę" oraz tyle wolnego tak się rozleniwiłem, ze mi się nie chce wracać do szkoły. :c

A nie mówiłem, że tak będzie? Wiedziałem, że to nie będzie zbyt trwałe. Ale nieeeee, "wszystko będzie ok". Zależy dla kogo tak jest "ok", bo na pewno nie dla mnie. Choć może tak będzie lepiej, trzeba będzie się przyzwyczaić. :)))))

Idę troche poczytać, potem naszykuje się na trening rowerowy, koło 14 moze się kawałek bujniemy. 

Pociesza mnie tylko to, że kupiłem sobie kilka rzeczy do roweru :)

Musze przemyśleć co zrobić.

 

Nigdy nie pomyślałbym, że osoba która jest dla mnie synonimem szczęścia

może zadać mi największy ból. Ból jakiego nie doświadczyłem nigdy...

Nie zapomnę Ci tego :)

 

What's going on today? 

We gotta break away 
We got a problem and 
I think it's going to make us go down 

 

What's going on today? 
Why must it be this way? 
We're going nowhere and 
We're still knocking the need to bow down 

 

Y'all want a single say Fuck that

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kubusbajker.