Po poniedziałkowej imprezie po której dostałem naganę od samej pani dozorczyni, w moim domu wydarzyła się tragedia. Moje miejsce medytacji i wypoczynku zostało zniszczone. Na szczęście, dzięki talentom inżynieryjnym Rafała P. i Pawła K. udało się stworzyć dzieło na miarę XXI wieku. Diabollo Kibollo! Mama będzie zachwycona. Ja już jestem.:[damyrade]