tata.

Tatuś miał dziś urodziny. Życzenia już składałam, a tanie wino okazało się w 100% trafionym prezentem, bo przeciez...
'Każdy kiedyś młody był, każdy tanie wino pił!' xd
Lubię tatową minę kiedy czytał moje prostackie rymy, lubię obiad marzeń i sernik na deser, lubię wspólne oglądanie Shreka w 3D, lubię to wszystko. Po dzisiejszym obżarstwie czas chyba się trochę poodchudzać, bo nie wejdę w wymarzoną, studniówkową kieckę... -.- A teraz muszę się Wam pochwalić, że zdałam próbną z matmy. I jak to ja muszę ponarzekać na jutrzejszą kartkówkę z matmy. Tego bardzo, a to bardzo nie lubię.

'I przyszło nam udawać, że wszystko jest OK.'

Sypią się marzenia.
Jak domki z piasku.
Nie jest dobrze.
Choć jest dobrze. 
I dlaczego nikt tego nie rozumie?

Słońce. ;*