Prawie Pudzian

Czołem, tak się dzisiaj prezentuję, a mój cel to kaloryfer. Ogółem z klaty jestem zadowolony, z bicków też, jedyne co mi do szczęscia brakuje to sześciopak na brzuchu. Tak mnie jakoś ostatnio naszło, że brakuje jakiejkolwiek rzeźby na brzuchu, bo i wcześniej nie wykonywałem żadnych ćwiczeń na tę partię ciała. Teraz w ciągu kilku ostatnich dni ćwiczę niemal codziennie, tak od 10 min po godzinę z przerwami. Zależnie ile mam sił, czasu i ochoty. Może lekki zarys widać, szczególnie jak się napręże, ale do ideału jeszcze daleko. Mam zamiar ćwiczyć regularnie przynajmniej do końca roku i pewnie dłużej i patrzeć jakie efekty to daje. Jestem szczupły od zawsze więc nie mam przynajmniej problemu, aby zrzucić najpierw nadmiar tłuszczu. Wykorzystam sytuację, że mam teraz więcej czasu niż np. latem. Wiem, że to na pewno nie będzie taka rzeźba jak u kulturystów itp. czym można się chwalić, bo takie to powstają głównie po koksach i innych suplementach a u mnie od zawsze tylko same ćwiczenia wchodzą w grę i tak zostanie. Chodzi o zdrowie, kondycję i sprawność a nie popisywanie się za wszelką cenę. Będę tu wstawiał foty co jakiś tydzień lub rzadziej z ewentualnym postępem lub jego brakiem. Zobaczę ile te ćwiczenia dadzą i co da się osiągnąć w krótkim czasie. Oby tylko zapału i motywacji wystarczyło.