pachnąca drukiem i starością biblioteczka.
uch. jestem zła.
i wkurza mnnie przeogromnie to że "lubość" którą darzy się drugiego człowieka, tak szybko, w sumie to nawet
nie wiadomo w którym momencie zamienia się w "nielubość" , złość i żal.
Że aż trudno wydusić z siebie, zwykłe 'cześć'.
nie mówiąc już o jakiejś głębszej rozmowie.
to smutne.
chciałabym spokoju.
jutra.
kiedy to będę w miejscowości na pierwszą literę mego imienia.
i będę tam spedzać błogie godziny, które i tak miną za szybko,
u boku tego dla którego jestem Wisieńką.
chciałabym też
kolejnych kilku dniu w mieście doznań.
z najwspanialszą M.