Hej, odkopałem moją stronę i zastanawiałem się nad tym czy jeszcze działa. Okazało się że tak :D
W zasadzie to traktuję to miejsce jako taki bardziej publiczny katalog wspomnień i swoistą terapię publiczną którą odbywam sam ze sobą przelewając na papier to co myślę (może powinienem zamiast tego pisać jakiś pamiętnik a nie puszczać to w eter?? o,O) .
Nie było mnie tu 5 lat i w sumie od tego czasu naprawdę sporo się działo.
Nie wiem czy chcę rozpisywać się co się stało i dlaczego. Bardziej chciał bym podzielić się tym co chodzi mi po głowie ( jak ktoś jest ciekawy co się u mnie działo to wystarczy do mnie napisać ;) )
Aktualnie mamy stan pandemii która trwa na świecie w sumie od roku... Ciężko mi się na ten temat wypowiedzieć bo to świństwo nie tylko zagraża naszemu zdrowiu ale i temu jak postrzegamy życie społeczne i przebywanie z innymi. Na bank kiedy się to wszystko skończy ( mam nadzieję że już wkrótce) niestety nie będziemy tacy sami. Będziemy jeszcze bardziej zamknięci i wyizolowani od innych. Myślałem że najbardziej w tej kwestii szkodził nam Internet, ale okazuje się że nie tylko on ma taką moc. Boję się że to może pozostawić blizny której nie da się łatwo ukryć i o niej zapomnieć.
Biorąc pod uwagę to co dzieje się aktualnie w naszym społeczeństwie, wszystkie protesty o prawa kobiet, skłania mnie to do refleksji na temat naszych rządzących. Jak daleko zabrnęli w swoim cynizmie i jak bardzo nie obchodzi ich nic więcej od czubka swojego nosa i stanu swojego konta... Jestem zdruzgotany że wszyscy tak zażarcie dążą do tego aby podzielić społeczeństwo zamiast je zjednoczyć...
Ale może coś z innej beczki, zamiast tylko przeżywać jak to w życiu jest źle może dam coś od siebie co jest choć trochę pozytywne. Tańczę już prawie od 8 lat i chyba znalazłem w końcu coś co faktycznie daje mi najwięcej satysfakcji i radości w tańcu. Mam na myśli kontakt improwizację! Jeśli wiesz co to, to myślę że rozumiesz dlaczego akurat to wybrałem. Jeśli nie masz pojęcia to uważam że warto sprawdzić ten temat :)
Niestety w dzisiejszych czasach dotykanie drugiego człowieka nie wiąże się tylko z tym wspaniałym uczuciem które towarzyszy mi podczas tańca, ale z roznoszeniem wirusów więc rozwijanie się w tą stronę proste nie jest :P Mam nadzieję że mimo wszystko uda mi się pracować na sobą, nad swoją techniką i być może zarazić swoją pasją inne osoby ( pasją, nie wirusem xD )
Z perspektywy czasu stwierdzam po tych 5 latach że mieć prawdziwego przyjaciela jest naprawdę wiele warte. Mam nadzieję że jeśli to czytasz, to masz kogoś takiego i tego Ci życzę. Do zobaczenia być może za następne 5 lat a może szybciej ;)
PS. Też zauważyliście że dodaję zdjęcia prawie od 10 lat i na wszystkich wyglądam tak samo ? :|