Halo ? Zagląda ktoś tu jeszcze ;p
A więc wracam po x przerwie. Skasowałam reszte wpisów bo źle mi się kojarzyły ;x
Wracam rzekomo ze zmienionym nastawieniem do życia. Ostatni wolny czas wolałam poświęcać na gnębienie samej siebie, obwinianie się o wszystko i kompletne olewanie swojego życia .. taa idealne wyjście z sytuacji ;)
Zaczeły się wakację i zamiast chwalić się to na co rzekomo pracowałam w pozostałych miesiącach ja wolałam popaść w stan depresyjny i zaniedbać się .
Zamiast cieszyć się wakacjami ja się smucę , a dlaczego ? Oczywiście poziom mojej niezdarności nie zna grannic ;D
Normalny człowiek podczas biegania patrzy na trase a nie w niebo, no i oczywiście potknełam się o korzeń jak to w lasach ;p skutek taki, że noga w szynie jej ^^
Mam nadzieję, że w środe na kontroli lekarz powie mi, że wszystko w porządku i zciągnie mi szynę, a ja za niecałe 2 tyg będę mogła wrócić do biegania ! ;D
Skutkiem tego, że nie mogę ćwiczyć jest moja myśl aby zmniejszyć liczbę kalorii, zastanawiam się czy 1200 kalorii to odpowiedznia liczba, w sumie głodówka to nie jest więc w sumie dlaczego by nie próbować ;p
Miłego popołudnia wam życzę ; * :)