photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 MAJA 2008

Historia pewnego ołówka...

Chłopiec patrzył, jak babcia pisze list. W pewnej chwili zapytał:
- Piszesz o tym, co ci się przydarzyło? A może piszesz o mnie?
Babcia przerwała pisanie, uśmiechnęła się i odpowiedziała:
- To prawda piszę o tobie, ale ważniejsze od tego co piszę, jest ołówek, którym piszę. Chcę ci go dać gdy dorośniesz.
Chłopiec z zaciekawieniem spojrzał na ołówek, ale nie zauważył w nim nic szczególnego.
- Przecież on niczym się nie różni od innych ołówków, które widziałem!
- Wszystko zależy od tego jak na niego spojrzysz. Wiąże się z nim pięć ważnych cech i jeśli je będziesz odpowiednio pielęgnował zawsze będziesz żył w zgodzie ze światem.
Pierwsza cecha: możesz dokonać wielkich rzeczy, ale nigdy nie zapominaj, że istnieje dłoń, która kieruje twoimi krokami. Ta dłoń to Bóg i to on prowadzi cię zgodnie ze swoją wolą.
Druga cecha: czasem muszę przerwać pisanie i użyć temperówki. Ołówek trochę z tego powodu ucierpi ale potem będzie miał ostrzejszą końcówkę. Dlatego naucz się znosić cierpienie, bo dzięki niemu wyrośniesz na dobrego człowieka.
Trzecia cecha: używając ołówka, zawsze możemy poprawić błąd za pomocą gumki. Zapamiętaj, że poprawianie nie jest niczym złym, przeciwnie jest bardzo ważne, bo gwaratntuje uczciwe postępowanie.
Czwarta cecha: w ołówku nieważna jest drewniana otoczka, ale grafit w środku. Dlatego zawsze wsłuchuj się w to, co dzieje się w tobie.
Wreszcie piąta cecha: ołówek zawsze pozostawia ślad. Pamiętaj, że wszystko co uczynisz w życiu, zostawi jakiś ślad. Dlatego miej świadomość tego co robisz."
P. Coelho "Być jak płynąca rzeka"
Jakoś spodobał mi się ten tekst dlatego postanowiłam wstawić. Bardzo dawno tu nie zaglądałam, a dziś mnie coś natchnęło. To może taki mały skrót wczorajszych wydarzeń:) Wczesnym popołudniem zawitały do mnie Ewa i Kasia...popiłyśmy pogadałyśmy i dziewczyny wpadły na genialny pomysł pojechania do Krzyżówek na zabawe. Plan ten został w połowie zrealizowany, co prawda pojechałyśmy tam...ale jeszcze szybciej się zmyłyśmy. Kolejna miała być jakaś tajemnicz impreza za Kikołem. W rezultacie szliśmy 4.5 km od Kikoła do Moszczonnego na zabawe...która delikatnie mówiąc nie przypadła nam do gustu. Na sam koniec po ciężkich nocnych perypetiach wylądowaliśmy w Ibizie w Dobrzyniu i to był chyba najlepszy wybór tej nocy. Ubawiliśmy się, było kilka perypetii...ale dojechaliśmy szczęśliwie do domków ok 5 nad rankiem:) Buziaki dla mojej wczorajsze ekipy...podobno spontan jest najlepszy :P


Komentarze

patrysiab0911 heh,pamietam jak Ciebie i Ewke spotkalam w nocy z soboty na niedziele...:p to byl szok;D;D;D
dobrze ze jakos wrocilyscie:)ja tez dalam rade:):p:D
fotunia ACH,sliczna!!!:):):):):)
buzki:******
05/05/2008 21:11:13
takamalamiczitanka łooooooooooooooooooooooooo
szał jest
05/05/2008 17:08:30
~lukaszekxd18 ach dziekuje dziekuje ...:) przyda się szczęście...:) a Ty zajefajnie wyglasz w tych jaskrawych kolorach.....dozobaczenia naKrzyżówkach jak wyzdrowieje
05/05/2008 13:38:16
feereve a czemu by nie :D:D dzrwi do mnie zawsze otwrte :)
05/05/2008 12:01:35
skarbus2009 pięknie:-)
05/05/2008 2:26:33
wydajmnie ale czasami spontan zawodzi :D
04/05/2008 19:06:55
~asia Ładnie ładnie nie wiedziałam ze mam taką rozrywkową siostrę:)ale nic to 18 lat ma się tylko raz w życiu,pamiętaj o tym...pozdrawiam papa
04/05/2008 15:43:11
~marta ahh jaka Lafiii;p heh Bardzo ładnie:)
04/05/2008 13:40:20
~kass Coelho- lubie.lubie.lubie.

ej bez kitu, ja to nie wierze w to co sie wczoraj dzialo xD
w to ile wypalilam.
w to ile wypilam.
etc.
pieknie byłooooooo! i nasze wieniekur podczas 'spacerku', wężyk^^, droga do Dobrzynia, nawijka Mirasa, smiechawka na sali (olaboga) :]
Niezapomniane :**********************************************!
04/05/2008 13:19:39
feereve no jasne ze spontan jest najlepszy :D:D
04/05/2008 13:17:49
innaniizinne no wiecie co;d nie mozna piic;D
Pozdro;*
04/05/2008 12:27:50